Święta już za nami. Teraz zegar maturalny tyka jeszcze głośniej, dlatego post, który miał się pojawić w lany poniedziałek, publikuję dopiero teraz. Wszyscy doskonale wiemy, że czas świąt to wyjazdy, spotkania rodzinne a co za tym idzie odpowiedni strój. Musi być nie dość, że elegancki to w miarę wygodny. I taki jest właśnie ten zestaw, dlatego odpowiednim wydało mi się zaprezentowanie go właśnie w okresie świątecznym. No cóż, lepiej późno niż wcale.
Jest to już trzeci i zarazem ostatni post z serii "Co dwóch fotografów to nie jeden", w której Ola i Damian niczym zawodowi paparazzi oboje robili zdjęcia do tego samego wpisu. Myślę, że osiągnęliśmy pożądany efekt i dzięki tym podwójnym sesjom, pojawił się na Vanilla Madness nowy klimat i mogliście zobaczyć każdy z zestawów z różnych stron w dosłownym jak i przenośnym znaczeniu.
Tym postem na chwilę wracam do bardziej naturalnych krajobrazów. Jednak już w kolejnym, tak jak obiecywałam. pojawi się bardziej miejski klimat, którym teraz tak bardzo się zauroczyłam.
zdjęcia Damian N.