Fringes bag.

shirt/sh, pants/bershka, bag/sh, shoes/w.potocki

Nie mogę uwierzyć w to, że mamy już prawie koniec wakacji. Straszna myśl. Trzeba będzie powrócić do codziennych obowiązków, z pewnością będę miała mniej czasu na blogowanie. Może jakoś uda się nie wypaść z rytmu i tempa. Trzymajcie kciuki :)

Koszula z dzisiejszego outfitu już dawno zajmuje miejsce w mojej szafie, ale dość rzadko ją noszę, więc nic dziwnego, że dopiero teraz prezentuję ją na blogu. Spodnie to nowy nabytek z Bershki w Warszawie. Dość rzadko chodzę z podwiniętymi nogawkami spodni. Osobiście uważam, że zabieg ten skraca nogi. Z moim zahamowaniem zmagałam się do wczoraj. Myślę, że to zmiana na lepsze.

No i jest tutaj oczywiście tytułowa torebka z frędzlami. Lubię ją, bo ma swój urok. I te frędzelki, które fruwają przy każdym potrząśnięciu... :) 

ENGLISH

I can't believe that is almost end of the summer holidays. It's terrible thought. Maybe school won't be a problem to blogging. I hope so. Keep your fingers crossed! :)

Purple shirtis a long time in my wardrobe, but I rarely wear it, so it is not surprising that I present it to the blog only now.  Pants are new arrival from Bershka in Warsaw. And it is here, of course, the title handbag with fringe. I like it because it has its own charm. These fringes that fly every shake ... :)

ShinyBox

photos by Damian N.