Red, red everywhere...
***
pants/h&m, coat/m&s-sh, boots/deezee, bag/vintage, hat&scraf&gloves/butik
Zdjęcia z serii: wszystko wygląda ok, ale fotograf ma dłonie zimne jak lód :) I to pomimo grubych rękawic.
Jednak mój nowy, czerwony i chroniący przed zimnem zestaw, daje radę.
A wszystko dzięki lekkiemu szałowi wyprzedaży, jeśli wiecie co mam na myśli :)
No cóż, ale i tak miałam pretekst do tego zakupu. Zgubiłam pomarańczową czapkę sprzed kilku postów (zdjęcia w nagłówku), więc obowiązkiem był zakup nowej, podobnego, jak dla mnie uniwersalnego i pasującego do wszystkiego typu. A komin i rękawiczki to... już tak po prostu przy okazji.
Która z nas nie uległa kiedyś kupieniu czegoś w taki sposób? :)
photos by Damian N.
fajnie wszystko zegrałaś kolorystycznie !
OdpowiedzUsuńsuper buty !
piękny sweter !!!
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńzauroczona jestem płaszczem i kolorystyką zetawu! ;d
OdpowiedzUsuńtak jak wyzej-kolorystyka bomba i placz- przecudowny!
OdpowiedzUsuńTen płaszczyk jest genialny!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk ma cudowny kolor ,ostatnio bardzo mi się taki spodobał i chyba muszę sobie tez taki sprawić :)
OdpowiedzUsuńpiękny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńświetna kolorystyka :D
OdpowiedzUsuńKolory piękne i bardzo fajne botki !
OdpowiedzUsuń