Fryzura dobrej gimnastyczki

Gdybym była gimnastyczką, na wstępie, odjęliby mi punkty za wystające ramiączko stanika. Dla zainteresowanych polecam film "Spadaj", ale jest już na tyle stary, że pewnie połowa z Was go widziała. Zwłaszcza, że pojawiają się tutaj głównie dziewczyny. Panowie też spokojnie mogą go obejrzeć. Ten film chyba nie odbiera męskości. Oglądaliśmy go ostatnio z Damianem i jak na razie wszystko ok :)

Może dostałabym kilka punktów ekstra za moją cudowną fryzurę, chociaż ciężko było by mi skakać przez tego konia i robić salta z luźnie latającą grzywką. Niektórzy mają przecież fryzury długości mojej grzywki. Musiałabym się jej jakoś pozbyć i chociaż dla mistrzostw świata pewnie byłabym w stanie to zrobić, jednak na co dzień nie dopuszczam takiej opcji, bo chcę (jeśli nie zauważyliście) dobrze wyglądać. Ja naprawdę uważam, że kucyki są dobre. Co prawda to jedyna alternatywa w przypadku związanych włosów, jeśli nie chcesz mieć koczka a wyglądać dobrze i na luzie. Warkocze pomijam z nieznanych mi powodów. Czyżby dlatego, że kojarzą się z przedszkolem?

Jeśli nawet nie jesteście gimnastyczkami a szukacie dobrego rozwiązania, bo tak jak mi znudziły się Wam ciągle rozpuszczone włosy, to na serio kucyki są spoko. 

zdjęcia Ola A.

spódniczka/vintage, koszulka/h&m